środa, 9 lutego 2011

16. MAKOWA PANIENKA...BUTELKOWO

     Zaczynam od końca....nie wiem dlaczego ale z czasem dojdę do poczatku. To trzecia buteleczka, którą zrobiłam.  Wciąż ucze się sztuki decoupagu. poznaję możliwości kleju, farb, itp. Zrobiłam buteleczkę z myślą o nalewkach, które mam zamiar w tym roku zmajstrować.  Przy każdej butelce jest również ozdobiona zakręteczka. Podoba się? Czy zdałam egzamin amatorski?

CENA W ODPOWIEDNIEJ ZAKŁADCE U GÓRY LUB KLIKNIJ TU 







4 komentarze:

  1. Jak na początki to bardzo ładnie! Jesteśmy pod wrażeniem! :) Ty to nam jeszcze pokażesz!
    PozdrawiamY

    OdpowiedzUsuń
  2. co mogę napisać ślicznie bardzo by mi się podobała taka buteleczka w kuchni

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW!!!jestem pod duuuużym wrażeniem :-)pozdrawiam.jagodda

    OdpowiedzUsuń